Uwielbiam nowości, uwielbiam testować i za każdym razem kiedy dostaję paczkę cieszę się jak dziecko. A rozpakowanie sprawia mi niesamowitą radość.
Każde nawet najmniejsze testowanie jest dla mnie wyzwaniem.
A kiedy dostaję się do testowania, gdzie są praktyczne rzeczy moja radość jest jeszcze większa.
Mam tylko dwójkę dzieciaków, a czasem mi się wydaję, że piorę ciuchy z całego osiedla i nie wyrabiam na nim. Gdybym nie pracowała to pewnie bym prała codziennie.
Ariel jest świetny jego zapach tak naprawdę jest już idealny. Do ciemnych rzeczy jest idealny. Wszelkie plamy zniknęły, ciuchy nie pomięły się.
Lenor dodał praniu odrobinę lekkości i zmysłowości. Pranie pięknie ale to pięknie pachnie. Zakochałam się w tym zapachu. Po całym mieszkaniu roznosił się ten zapach, ciuchy nawet po paru dniach wyciągnięte z szafy utrzymały ten idealny zapach.
Próbki rozdane, zbieramy opinie. Zachęcam do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami. Jak na razie uważam, że jedna kapsułka to za mało do prania białego. Ale następne opinie niebawem.
Komentarze