Niezwykłe Tematy Kobiety Zwykłej

Każda z nas lubi mieć gładkie pachnące ciało, często zmagamy się z wysuszeniem, podrażnieniami i szukamy idealnych rozwiązań. Ma w swojej ofercie świetny balsam do ciała. Od producenta i skład: Balsam również zawiera kwas oraz olej z wiesiołka, ma także cudowne masło shea oraz proteiny jedwabiu. Zakochałam się w nim, ma obłędny delikatny , aczkolwiek wyczuwalny na skórze zapach. Codziennie go używam, i widzę poprawę na moim ciele.  Jest gładkie, idealnie nawilżone, zauważyłam, że faktycznie zatrzymuję wodę w głębszych warstwach ciała. Mam wrażenie, że on cały czas jest na mojej skórze przez cały dzień. Balsam szybko się wchłania i nie zostawia, żadnej tłustej warstwy, co jest bardzo istotne  przy braku czasu. Zapraszam oczywiście na stronę producenta: Oeparol  

Mają wiele kosmetyków które warto zakupić. Płyn micelarny jak wiemy każda z nas używa na co dzień, każdego dnia zmywamy makijaż i potrzebujemy do tego odpowiedniego kosmetyku. Ma przyjemny zapach, oczyszcza skórę z makijażu, aczkolwiek nie jest przeznaczony do mocnych wieczorowych makijaży. Ciężko nim zmyć bez pocierania wodoodporny tusz. Do dziennego lekkiego makijażu nadaję się idealnie. Lubię makijaż na Pin Up dlatego ten płyn jest za delikatny dla mnie. Jeśli ktoś na co dzień maluję się raczej delikatnie, a potrzebuję płynu który nie podrażnia, nie wysusza skóry to ten będzie naprawdę  odpowiedni. Z czystym sercem mogę go polecić.  Oeparol

Firma  Nie była mi znana, aczkolwiek dużo dobrego o niej wcześniej słyszałam.  Kosmetyki są naprawdę wartościowe.  Krem do twarzy testuję już teraz 3 tydz. Od producenta i skład: Krem zawiera kwas hialuronowy i oleju z wiesiołka, co naprawdę daję idealne połączenie. Uwielbiam kosmetyki z kwasem hialuronowym dlatego byłam bardzo ciekawa tego kremu.  Jest lekki nie obciąża mojej skóry, dobrze i dość szybko się wchłania, co jest bardzo istotne kiedy nakładamy go przed wykonaniem makijażu. Nie roluje się, zaraz po nałożeniu kremu można wklepać fluid. Już po dwóch tyg zauważyłam, że moja skóra jest idealnie nawilżona, delikatna w dotyku. Mam skłonności do wysuszania, a ten krem sprawił że nie czuje już ciągnięcia skóry, nie łuszczy mi się skóra. Skóra odzyskała jędrność i sprężystość, jest gładka i elastyczna. Jednak mój wiek jest taki, że oczekuję od kremu czegoś więcej, nie spłycił moich zmarszczek  ani nie wygładził nie równości.  Warto je zak

Tusz do Brwi??  Zastanawiacie się czy taki nabyć? Tej firmy tusz do rzęs musi być obowiązkowo w Twojej kosmetyczce. Tusz do brwi świetna sprawa, kiedy nie masz czasu na pełny makijaż brwi,  ten tusz jest dla Ciebie. Jednym ruchem niesforne brwi doprowadzisz do ładu, nadasz im kształtu  i przyciemnisz. Mimo, że jest on czarny po nałożeniu nie tworzy wizerunku sztucznych brwi. W każdej chwili można je poprawić, mając ten tusz przy sobie. Moje brwi niestety gęstością nie grzeszą,  rosną nie równo, często zdarza się, że w niektórych miejscach są prześwity. Nakładam go na brwi, czerwone usta , okulary przeciw słoneczne i mogę podbijać świat, nawet bez pełnego makijażu. Uwielbiam go mieć kiedy wsiadam na motocykl, moje brwi mimo wiatru czy nawet deszczu są ujarzmione. La Luxe Warto zaglądnąć do nich na stronę. Kosmetyki La Luxe są dostępne w sieciach Lidl za przestępne pieniądze, wierzcie mi każdego na nie stać. A warto je mieć w swoich kosmetykach.  

Ze uwielbiam kosmetyki La Luxe to już wiecie <3 Cukierkowo i pachnąco hmmm Taki właśnie jest błyszczyk  Cukierkowa rozkosz dla Twoich ust :) Pachnie obłędnie jak letnie owoce, lekko się rozprowadza na ustach, tworząc delikatny kolor  i przy okazji pielęgnuje Twoje usta. Jest w mojej torebce zawsze i codziennie. Błyszczyk się nie klei jak większość takich kosmetyków. Idealnie nabłyszcza i pielęgnuję usta. Musisz koniecznie go wypróbować. Często nakładam go na pomadkę  , nadaje on moim ustom wtedy soczystość namiętność a usta się błyszczą. La Luxe

Eyeliner Kolejny kosmetyk który będzie gościł w mojej kosmetyczce.   Ma piękną czerń, aplikacja jest łatwa i jednym ruchem można wykonać kreskę. Lubię styl rockabilly i pinup dlatego lubię makijaż w takim stylu retro. I często na mojej powiece jest kreska :)  Ma jednak wadę po kilkunastu godzinach trochę się kruszy, i trzeba w ciągu dnia makijaż oka poprawić. La Luxe  

 Kolejny kosmetyk to tusz do rzęs Zakochałam się w nim od pierwszego maźnięcia <3 Głęboka czerń pokrywa rzęsy, nie skleja ich. Bosko wydłuża i pogrubia, byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona tym tuszem.  Silikonowa szczoteczka równomiernie rozprowadza tusz na rzęsach.  Tusz nie kruszy się, nie spływa idealnie trzyma się na rzęsach przez 12 godz. La Luxe  

Kocham kosmetyki La Luxe. Kosmetyki są na miarę droższych kosmetyków. Każda moja styczność z nimi jest przyjemnością , zabawą i odkrywaniem nowości.Ostatnio miałam przyjemność przetestować kilka ich kosmetyków. Zacznę od fluidu : mnie trafił się odcień 104 naturalny, niestety jest bardzo jasny nie dla mojej karnacji.  Jego konsystencja jest idealna, nie wodnista. Rozprowadza się łatwo bez najmniejszych problemów.  Wtapia się w cerę, idealnie kryje niedoskonałości. Jeśli ktoś lubi matowe fluidy, to z czystym sercem polecam, bo przez 12 godz w pracy utrzymał się idealnie. Ja jednak wolę trochę rozświetlające dlatego ten mi nie spasował.  O wszelkich kosmetykach odsyłam na stronę producenta : La Luxe

Z tej firmy dostałam do przetestowania  Płyn micelarny, krem do twarzy oraz balsam do ciała. Krem do twarzy Od producenta: Składniki: Krem zawiera kwas hialuronowy i oleju z wiesiołka, co naprawdę daję idealne połączenie. Uwielbiam kosmetyki z kwasem hialuronowym dlatego byłam bardzo ciekawa tego kremu.  Jest lekki nie obciąża mojej skóry, dobrze i dość szybko się wchłania, co jest bardzo istotne kiedy nakładamy go przed wykonaniem makijażu. Nie roluje się, zaraz po nałożeniu kremu można wklepać fluid. Już po dwóch tyg zauważyłam, że moja skóra jest idealnie nawilżona, delikatna w dotyku. Mam skłonności do wysuszania, a ten krem sprawił że nie czuje już ciągnięcia skóry, nie łuszczy mi się skóra. Skóra odzyskała jędrność i sprężystość, jest gładka i elastyczna. Jednak mój wiek jest taki, że oczekuję od kremu czegoś więcej, nie spłycił moich zmarszczek  ani nie wygładził nie równości.  Płyn Micelarny Ma przyjemny zapach, oczyszcza skórę z makij

Blogerkowo wybrało mnie aby przetestowała w kwietniu kosmetyki La Luxe oraz Oeparol. Zacznę od  Wiedziałam, że będzie to naprawdę przyjemne testowanie, ponieważ już miałam do czynienia z tymi kosmetykami. Paczuszka przyszła świetna:  Tusz do rzęs, tusz do brwi, eyeliner, fluid do twarzy, błyszczyk do ust  oraz dwa cudowne lakiery. Zacznę od fluidu : mnie trafił się odcień 104 naturalny, niestety jest bardzo jasny nie dla mojej karnacji.  Jego konsystencja jest idealna, nie wodnista. Rozprowadza się łatwo bez najmniejszych problemów.  Wtapia się w cerę, idealnie kryje niedoskonałości. Jeśli ktoś lubi matowe fluidy, to z czystym sercem polecam, bo przez 12 godz w pracy utrzymał się idealnie. Ja jednak wolę trochę rozświetlające dlatego ten mi nie spasował. Tusz do rzęs, tusz do brwi i eyeliner. Zacznę od tuszu w którym się zakochałam. Głęboka czerń pokrywa rzęsy, nie skleja ich. Bosko wydłuża i pogrubia, byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona