Po pracującym weekendzie nigdy nie wiem za co się zabrać w poniedziałek: pranie , sprzątanie a moze chwila dla siebie? Obowiązki które sa nieobowiązkowe zawsze odkładamy na pózniej, codziennie powtarzamy, że brakuje nam czasu, że go nie mamy. W poniedziałkowy wieczór nastała cisza. Nałożyłam słuchawki i włączyłam The Waterboys i tak po prostu naturalnie uśmiechając sie do siebie zaczelam tańczyć. Zapomniałam jakie może to być przyjemne , rozluźniające ;). Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam gdzieś na dyskotece potańczyć, bo wydaje mi się, że jestem za stara? Zapominamy o małych przyjemnych rzeczach. Czas jest rzeczą względną i nie da się go zmierzyć , jak jakiś punk od A do B, dlatego musimy go sami sobie organizować. Trzeba znaleźć chwilę dla siebie dla męża i dzieci. Zrobić coś spontanicznie.... Wyjść na randkę, na kawę. Kiedy brakuje nam czasu dla bliskich to nie jest to dobrze, bo zazwyczaj mamy czas na wszystko inne. Z tym refleksyjnym postem z uśmiechem na twarzy , czekając na m