Rok 2017 zaczął się niemiłosiernie dla mnie słodko.
Pierwsza kampania i testowanie na STREETCOM (jeśli masz ochotę testować fajne rzeczy zapraszam do zapisania się.)
Wedlowskie desery przyszły pięknie zapakowane
Trzy pudełeczka w których były kolejne trzy smaki <3
FUSION
Czekoladki mleczne z nadzieniem o smaku:
Cocao & Orange
Dulce De Leche
Caramel & Nuts
CLASSIC
Także czekoladki mleczne
Tiramisu
Panna Cotta
Creme Brulee
DARK
Czekoladki deserowe (zdecydowanie mój faworyt)
Lemon Tart
Pavlova Dessert
Chocolate Mausse & Orange
#IDEALNENASPOTKANIE
Smakują świetnie przy herbacie i pogaduszkach z przyjaciółkami.
Są idealne do kawy i rozmowy ze znajomymi z pracy.
Na spotkaniu rodzinnym i wspominaniu.
Na karnawał , zabawa z Wedlem jest wyśmienita.
Każdy smakiem zachwycony i wybiera ulubione dla siebie.
#IDEALNYNAPREZENT
Dla naszych dziadków kochanych ( mam nadzieję, że każdy pamiętał)
Musimy o nich pamiętać, bo dziadkowie są od rozpieszczania i bezgranicznie nas kochania.
Na prezent dla chrześniaka ( dzieci też pokochały te wspaniałe czekoladki)
W podziękowaniu dla przyjaciółki.
Dla ukochanej osoby na walentynki
#IDEALNEDLAMNIE
Kiedy chce chwilkę odpocząć
#IDEALNEDLACIEBIE
Kiedy chcesz rozpieścić siebie
#IDEALNEDLAKAŻDEGO
Wedlowskie Desery znalazły samych faworytów i zwolenników. Każdy zachwycony różnorodnością smaków. Zapakowane są tak pięknie, że nadają się na każdą okazję.
Dla szefa, Babci, mamy dziecka dosłownie dla każdego.
Smaków jest aż 9 więc nie ma opcji, że komuś nie zasmakuję.
Ja zdecydowanie pokochałam DARK, dzieci natomiast zdecydowanie wybrały CLLASIC.
Po degustacjach rozmowach, zorientowałam się, że tyle gustów ile ludzi. A moje przyjacółki zdecydowałay się na FUSION.
Wydaje mi się, że każdy wybrał choć jedną swoją ulubioną.
Od tego czasu zakupiłam już 4 opakowania, dla dziadków dla chrześniaka, dla mojego męża (szykuje dla niego prezent walentynkowy)
i dla znajomych z pracy w podziękowaniu za wspaniałe 1,5 roku pracy z nimi.
Dlatego uważam, że te deserowe czekoladki są jedne z lepszych jakie jadłam i wręczałam.
Komentarze